Tematem bieżącego numeru są m.in. pompy ciepła. Chciałbym więc kilka słów napisać o zupełnie nowym produkcie, jaki wchodzi na nasz rynek w kwietniu br. Jest to gruntowa pompa ciepła Altherma firmy Daikin.

Piszę o tej pompie z trzech powodów. Po pierwsze – jest to zupełna nowość w ofercie Daikina, gdyż dotychczas, ten producent znany był tylko z pomp powietrze/woda. Po drugie – gruntowa Altherma jest wyposażona w sprężarkę inverterową i takich rozwiązań na rynku jest nie wiele. Trzeci powód – mam pewien sentyment do Altherm, gdyż zajmuję się ich montażem od samego początku, tj. od 2007 roku.

Nowa gruntowa Altherma oferowana jest tylko w jednej wielkości – moc nominalna 10 kW z wbudowanym zasobnikiem c.w.u. o pojemności 180l. Wyglądem nie wiele różni się od całej gamy innych gruntowych pomp ciepła dostępnych na rynku. Ot, typowa kolejna „lodówka”. Uważam jednak, że zastosowane w niej rozwiązania sprawią, że pompa ta lekkim krokiem wejdzie na nasz rynek i będzie chętnie kupowana. Dlaczego?

Pompa ciepła w swoim życiu technicznym kupowana jest dwa razy. Po raz pierwszy kupuje ją od producenta instalator. Drugi raz pompę ciepła kupuje klient.

Rys. 1. Altherma gruntowa

Czym się kieruje Instalator?

Łatwość doboru

Dobór mocy pompy ciepła do konkretnego zapotrzebowania budynku na energię cieplną i moc grzewczą to temat rzeka. Poświęcono temu setki stron podręczników, wytycznych projektowych, czy prac naukowych. Tutaj sytuacja jest dość prosta. Zastosowanie sprężarki inverterowej sprawia, że Altherma moduluje płynnie oddawaną moc grzewczą w zakresie od 2 do 10 kW.

Ponadto instalator, poprzez ustawienie serwisowe, tzw. boost, może zwiększyć maksymalną częstotliwość pracy sprężarki o ok. 1/3 i tym samym rozszerzyć moc pompy ciepła do 13 kW.

Wbudowana dodatkowa dwustopniowa grzałka backup 6 kW pozwala w szczycie osiągnąć łącznie prawie 20 kW mocy. Jedną pompą ogrzejemy więc zarówno nie duży dom jednorodzinny, jak i rezydencję 300 m2. Wbudowany zasobnik c.w.u. 180l zaspokoi bez problemu potrzeby 4 osobowej rodziny. Czegóż chcieć więcej?

Łatwość montażu i serwisu

Wydawać by się mogło, że nie wiele tu można zdziałać, ale jednak. Podobnie jak w przypadku innych pomp typu on/off, Altherma oferowana jest jako kompletna jednostka, gotowa do pracy, wyposażona w pompy obiegowe dolnego i górnego źródła (DZ i GZ) oraz niezbędną automatykę.

Jednak kilka przemyślanych rozwiązań ułatwia montaż i rozruch. Do wszystkich elementów automatyki i hydrauliki mamy dostęp od przodu pompy (rys. 2).

Rys. 2. Altherma po zdjęciu obudowy

Pompa wyposażona jest w zawory serwisowe dla odpowietrzenia DZ i GZ, naczynie przeponowe oraz filtry siatkowe solanki i wody grzewczej montowane na szybkozłączach. Ich czyszczenie nie wymaga zastosowania żadnych narzędzi. Zrobimy to ręcznie.

Oczywiście pompa posiada wbudowane zawory bezpieczeństwa oraz manometry GZ i DZ. W ofercie jest również wygodny, izolowany zestaw zaworów do napełniania DZ (rys. 3.).

Wraz z wprowadzeniem na rynek gruntowej Althermy, producent zadbał o wsparcie serwisowe dla swojego produktu i opracował dla niej nowy typ dokumentacji serwisowej. Jest to dokument wydany w kolorze, w wersji elektronicznej, oparty na zasadzie „If This, Then That”, dzięki któremu przeprowadzenie diagnostyki oraz procedur naprawczych jest o wiele prostsze i szybsze.

Rys. 3. Zestaw napełniania DZ

Elastyczność pracy

(...)

Łatwość konfiguracji

(...)

Czym zatem kieruje się klient?

(...)

Efektywność

(...)

Sterowanie

Uważam, że tutaj jest największy atut gruntowej Althermy. Pominę tak oczywiste elementy jak sterowanie pogodowe czy programy czasowe dla ogrzewania i przygotowania wody użytkowej, a wymienię tylko kilka naprawdę ciekawych możliwości.

Jedną z nich jest uśrednianie temperatury zewnętrznej z ostatnich 12÷72 h. Aktualnie wznoszone budynki energooszczędne mają bardzo duży bezwład. Domy są coraz cieplejsze i z coraz większym opóźnieniem reagują na zmiany temperatury zewnętrznej. Jeśli tylko w nocy mamy kilkustopniowy spadek temperatury, to standardowa pogodówka zareaguje od razu podniesieniem temperatury zasilania, które niepotrzebnie przegrzewa budynek. Uśrednienie odczytu pozwala lepiej dopasować pracę pompy ciepła do parametrów konkretnego budynku.

Kolejny element to sterownik, który może pełnić także funkcję termostatu pokojowego. Niby nic, ale tradycyjne termostaty zazwyczaj budzą lub usypiają urządzenie grzewcze, działając w trybie on/off z określoną histerezą. Im większa, tym mniej cykli on/off , ale i niepotrzebne przegrzanie/przechłodzenie pomieszczenia.

W przypadku Althermy jest inaczej. Po osiągnięciu temperatury w pokoju, pompa nadal będzie pracowała, modulując temperaturę zasilania tak by utrzymywać stabilną temperaturę pomieszczenia z możliwie najniższą temperaturą zasilania, a ta ostatnia wpływa przecież na sprawność pompy ciepła. Modulacja zasilania oraz przepływu pozwala również na bezproblemową pracę instalacji podłogowej, grzejnikowej, klimakonwektorowej czy mieszanej, gdyż możemy określić żądaną deltę w instalacji oraz jej bezwład. Jeśli termostatu nie możemy zamontować w reprezentatywnym miejscu pomieszczenia, to możemy skalibrować jego odczyt temperatury lub dołączyć do niego zdalny czujnik.

Ciekawa jest również kompensacja temperatury zasilania jeśli temperatura zewnętrzna oscyluje wokół 0 stopni. Spadek temperatury od +8 do +4 stopni odczuwamy o wiele słabiej niż od +2 do -2 stopni, co związane jest z wilgotnością powietrza. Funkcja ta pozwala zrobić małą górkę w krzywej grzewczej i właśnie wokół 0 stopni podnieść nieco temperaturę zasilania.

Wygląd i cena

No cóż. Design nazwałbym wręcz minimalistycznym. Nie znajdziemy tutaj żadnych krągłości czy wodotrysków. Jak pisałem na wstępie – kolejna „lodówka”. Zapewne każdemu nasuwa się pytanie o cenę. W momencie pisania tego artykułu, producent nie określił jeszcze ceny Althermy gruntowej na naszym rynku. Trzymając jednak w ręku bieżący numer miesięcznika „Chłodnictwo i Klimatyzacja”, każdy będzie mógł sobie odpowiedzieć na pytanie czy możliwości tej pompy ciepła odpowiadają jej cenie.

mgr inż. Adrian TELIŻYN
Prezes Zarządu Karbon sp. z o.o.
Od 2010 roku prowadzi autorski blog OWK czyli HVAC po polsku,
www.blog.karbon.com.pl

Więcej na ten temat przeczytają Państwo w Chłodnictwie i Klimatyzacji nr 04/2014